jedzenie

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Co jeść, by nie odczuć zimowego spadku nastroju?

O tym, jak ważną rolę w funkcjonowaniu organizmu pełni mózg, nie trzeba nikomu przypominać. To właśnie w nim znajduje się aż 160 000 kilometrów naczyń krwionośnych – to tak jakby blisko 16 razy pokonać trasę koleją transsyberyjską. Mózg codziennie pracuje na wysokich obrotach, a my musimy mu dostarczyć „paliwa” w postaci jedzenia. To właśnie ta czynność powoduje, że w naszym organizmie powstaje serotonina, czyli hormon szczęścia. Czy polecane przez babcie ciepłe kakao faktycznie koi i poprawia nastrój?

Co jeść, by nie odczuć zimowego spadku nastroju?

O tym, jak ważną rolę w funkcjonowaniu organizmu pełni mózg, nie trzeba nikomu przypominać. To właśnie w nim znajduje się aż 160 000 kilometrów naczyń krwionośnych – to tak jakby blisko 16 razy pokonać trasę koleją transsyberyjską. Mózg codziennie pracuje na wysokich obrotach, a my musimy mu dostarczyć „paliwa” w postaci jedzenia. To właśnie ta czynność powoduje, że w naszym organizmie powstaje serotonina, czyli hormon szczęścia. Czy polecane przez babcie ciepłe kakao faktycznie koi i poprawia nastrój?

Nawet najmłodsi wiedzą, że nasz mózg to centrum dowodzenia całego organizmu. Jednak od pewnego czasu coraz częściej mówi się o jego nietypowym połączeniu z jelitami. Oba te narządy komunikują się ze sobą za pomocą połączeń nerwowych. W jelitach, które nie bez powodu są nazywane drugim mózgiem, znajdują się liczne mikroorganizmy, tworzące mikrobiom, który można porównać do tarczy chroniącej organizm.

Wpływ na nasze samopoczucie ma wiele czynników. Zwłaszcza w okresie zimowym, gdy nie mamy dostępu do promieni słonecznych i szybko zapada zmrok, możemy czuć się bardziej zmęczeni oraz senni. Wsparciem w tym czasie będzie dodatkowa aktywność fizyczna czy zadbanie o higienę snu. Jednak, co ważne, kondycja psychiczna jest także odzwierciedleniem tego, co znajduje się w codziennym menu.

Jakie produkty chronią nas przed spadkiem nastroju?

Produkty fermentowane

Ich dobroczynne działanie znały już nasze babcie. Chociaż asortyment ten kojarzy się głównie z poprawą odporności, ma też wpływ na samopoczucie. To wszystko dzięki naturalnym probiotykom w postaci bakterii kwasu mlekowego, które nie tylko poprawiają stan flory bakteryjnej, ale też wpływają na reakcje chemiczne zachodzące w mózgu. Fermentowany nabiał jest smaczny i zdrowy zarazem – warto pamiętać, że produkty wytwarzane lokalnie, z polskiego mleka i z poszanowaniem tradycji, to gwarancja najwyższej jakości (np. Maślanka Mrągowska).

Kakao na gorącym mleku 

Tradycyjne metody naszych babć są ponadczasowe i sprawdzają się nawet w najtrudniejszych warunkach. Okazuje się, że już łyżeczka kakao wsypana do gorącego mleka korzystnie wpływa na reakcje zachodzące w mózgu. Zawarta w kakao fenyloetyloamina, potocznie nazywana „narkotykiem miłości” ma działanie poprawiające nastrój. Wbrew pozorom kubek tego napoju to nie tylko dobre rozwiązanie na bezsenne noce, ale także na zimowy spadek nastroju nawet w ciągu dnia. Co można zrobić, żeby kakao było bardziej zimowe?

  • Można udekorować kakao mini piankami
  • Na wierzchu świetnie sprawdzi się bita śmietana – najlepiej własnoręcznie ubita (np. śmietanka Łaciata pasteryzowana 30%)
  • Zamiast cukru zimą sprawdzi się łyżeczka miodu dla osłody

Ulubione mleczne śniadania z dodatkiem omega-3 

Sycąca owsianka na mleku czy kolorowy smoothie bowl na bazie jogurtu to propozycje, które znajdują się w czołówce najczęściej wybieranych śniadań. Są one syte, szybkie w przyrządzeniu, dostarczają wiele energii, ale przede wszystkim zawierają cenne wartości odżywcze. Produkty mleczne dzięki wysokiej zawartości wapnia i witamin z grupy D pozytywnie wpływają na nasz organizm. Nabiał „lubi się” z kwasami omega-3 – w końcu kto z nas do ulubionej owsianki nie dodaje garści orzechów włoskich czy migdałów? Produkty zawierające kwasy omega-3 są bardzo skuteczne w walce z zimowym spadkiem nastroju. Dzieje się tak, dlatego, że większa część struktur ludzkiego mózgu składa się właśnie z kwasów tłuszczowych. To między innymi z nich zbudowane są na przykład komórki nerwowe. Dostarczenie odpowiedniej ilości tzw. „trójek” wspomoże proces zasypiania, a także pozytywnie wpłynie na pracę receptorów serotoninowych.

Miejsce na małe przyjemności

Nie zapominajmy też o małych przyjemnościach. Dobrze zbilansowana dieta na co dzień gwarantuje nam dobre samopoczucie, jednak dla zdrowia psychicznego ważne jest zachowanie tzw. zasady 80/20, według której od czasu do czasu możemy sobie pozwolić na małe przyjemności. Podczas jedzenia ulubionych potraw w mózgu wydziela się dopamina, która wpływa na odczuwanie satysfakcji i pozytywnych emocji. Dobrym rozwiązaniem jest wybieranie przekąsek, które wywołują w nas pozytywne wspomnienia, choćby te z okresu dzieciństwa. Może warto czasem sięgnąć po kultowy serek homogenizowany z krówką (Rolmlecz) lub smakowe mleczko, które piło się w szkole (np. Łaciate)?

Chociaż powiedzenie „jesteś tym, co jesz” jest bardzo powszechne, to często zapominamy o jego uniwersalnym charakterze. Dzięki dodaniu kilku produktów do codziennej diety możemy wspomóc swój organizm, a dodatkowo polepszyć samopoczucie.