Wzdęcia, zaparcia, biegunki czy bóle brzucha nie pasują do wypełnionego słońcem i morską bryzą czy górskimi wspinaczkami urlopu wypoczynkowego. Wakacje to czas, kiedy „wrzucamy na luz” i pozwalamy sobie na małe przyjemności, tj. fast food, smażoną rybę z frytkami czy gofry z bitą śmietaną, które nierzadko popijamy kolorowym napojem. – Wydaje nam się, że tydzień czy dwa urlopu nie mają znaczenia i że układ pokarmowy też możemy wysłać na beztroskie wakacje. Nie jest tak! – przekonuje dietetyk kliniczny Monika Stromkie-Złomaniec. Jak zadbać o dobre samopoczucie naszych jelit podczas wyczekanego urlopu? Zapytaliśmy o to ekspertkę.
Jelita często określa się mianem „drugiego mózgu" – są nie tylko fundamentem odporności, ale biorą też udział w utrzymaniu równowagi hormonalnej, dobrego samopoczucia psychicznego czy detoksykacji organizmu. Zaburzenia w mikrobiocie jelitowej, znane jako dysbioza i wynikające z nich stany zapalne, mogą znacząco wpływać na ogólny kondycję zdrowia. Dlatego zachowanie równowagi jelitowej to gwarancja silnego systemu immunologicznego, zdolnego skutecznie zwalczać różnego rodzaju infekcje i patogeny. Dietetyk kliniczny Monika Stromkie-Złomaniec podpowiada, jak skutecznie zadbać o zdrowie tego organu.
Problem nietolerancji laktozy dotyka ok. 30% Polaków. Jak powinno wyglądać menu osób zmagających się ze wspomnianą dolegliwością?
Jak wynika z badania1 przeprowadzonego na potrzeby kampanii „Warzywa i owoce – na szczęście!”, jedynie 5% Polaków ma świadomość, że każdego dnia powinno się spożywać co najmniej pięć porcji warzyw i owoców. Są one źródłem wielu witamin i minerałów, które przyczyniają się do prawidłowego funkcjonowania organizmu, a w konsekwencji – do lepszego samopoczucia. W jaki sposób?
Spór o mleko trwa od dobrych kilku lat. Wielu z nas nie wyobraża sobie dnia bez wypicia białej kawy czy zjedzenia porannej owsianki. Cenimy je za smak i wartościowe składniki, ale… nie brakuje też głosów, że mleko jednak bardziej szkodzi niż pomaga.