Kalendarzowa wiosna zaczyna się już w marcu, lecz dla wielu osób prawdziwą inauguracją tej pory roku jest pierwszy majowy weekend. Od teraz na stole królują grillowane specjały, na które wielu z nas czekało długie miesiące. Nie trzeba nawet sprawdzać prognozy pogody. Tego typu przysmaki można przyrządzić w czterech kuchennych ścianach albo na tarasie. Sezon grillowy będzie trwać tak długo, jak tylko chcemy!
W polskiej kuchni lubimy kwaśne smaki - wyraziste zupy, kiszone i marynowane przekąski. Może dlatego tak dobrze przyjął się u nas żurek - na co dzień nie schodzi z top listy naszych ulubionych zup, natomiast w pewne wyjątkowe dni, np. w Wielkanoc, jest wręcz daniem obowiązkowym.
Cebula to warzywo znane człowiekowi już od wieków. Z powodzeniem uprawiano ją już w starożytności. Pomimo upływu lat, nie straciła na popularności i wciąż chętnie po nią sięgamy.
Każdy z laureatów programu promocyjnego „Doceń polskie” otrzymuje pakiet aż 12 różnorodnych narzędzi wspierających jego działalność. Profesjonalne zdjęcia żywności, konsultacje dot. znakowania żywności, czy wsparcie agencji PR - to tylko kilka przykładów z szerokiej oferty, jaką do wytwórców rodzimych wyrobów kierują twórcy programu „Doceń polskie”.
SOLAN – producent wyrobów na bazie suszu ziemniaczanego, dystrybuowanych na całym świecie – wdrożył system ERP Navireo firmy InsERT.
Mini naleśniki z zimowymi dodatkami, to przysłowiowe „niebo w gębie” przyrządzone na szybko ze zdrowych i wartościowych składników. Śniadanie, podwieczorek czy kolacja – naleśniczki idealnie sprawdzą się jako zdrowe danie, które ucieszy nie tylko smakiem, ale także wyglądem.
Cieplejsze i dłuższe dni sprzyjają spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Spacer, jazda na rowerze, czy jogging na łonie natury brzmią kusząco, ale niewiele może równać się z wieczornymi posiedzeniami przy grillu. Soczyste kawałki mięsa są idealnym uzupełnieniem ogrodowych spotkań. Zwłaszcza panowie pożądliwie obserwują ruszt i grillowane nad nim kąski – żeberka, boczek, karkówkę, kaszankę. Sprawdźmy, jak jeszcze można urozmaicić ten gorący jadłospis!
Pogoda za oknem zwiastuje zbliżający się koniec lata. Nadchodząca jesień to nie tylko pełne słońca i kolorów choć często też deszczowe i coraz krótsze dni, to przede wszystkim czas smaków.
Większość turystów kojarzy to miasto z Mikołajem Kopernikiem i smakiem pierników. Toruń ma jednak wiele więcej do zaoferowania. Zakochać można się tu przede wszystkim w klimatycznych uliczkach, gotyckich perełkach architektury i pysznym jedzeniu.
Pojawienie się niespodziewanych gości potrafi wprowadzić wiele chaosu i zamieszania do naszego domu. Mimo, że w takich sytuacjach nikt nie spodziewa się, że „wyczarujemy” trzydaniowy obiad, to każda gospodyni czy gospodarz chciałby jak najlepiej przyjąć gości.
Przed nami końcówka karnawału i kolejna okazja do świętowania – ostatki! Ten czas kojarzy się wszystkim z tańcem, zabawą, kostiumami i dekoracjami. Ale ich nieodłącznym towarzyszem jest zawsze dobre jedzenie, o które dbamy nie tylko na wystawnych przyjęciach, ale także na domówkach i prywatkach. Chociaż okres karnawału i zbliżające się ostatki w naszym rejonie przypadają na najzimniejsze miesiące roku, to przecież nie wszędzie tak jest.
Na wielkanocnym stole śniadaniowym królują oczywiście jajka, serwowane na niezliczone sposoby. Czas podwieczorku wypełniają domowe słodkości i bajecznie udekorowane mazurki. Co natomiast składa się na tradycyjny, polski obiad wielkanocny? Oczywiście żurek, który zgodnie ze staropolską recepturą przygotowywany jest na żytnim zakwasie, z dodatkiem białej kiełbasy, wędzonki, jajka i bukietu wyrazistych przypraw.
Sezon narciarski w pełni, co cieszy wszystkich miłośników zimowego szaleństwa. A jak narty, to też oczywiście ciepła, sycąca, pyszna i wyjątkowa kuchnia góralska. Kto ma ochotę na aromatyczną karkówkę albo pieczoną kiełbaskę - ręka w górę! Dla każdego znajdzie się coś dobrego!
Wakacje to zwykle czas bliższych lub dalszych wyjazdów, odkrywania nowych miejsc i smaków. Nieważne czy jeździmy autostopem po Polsce, kamperem po Europie, czy lecimy samolotem na drugą półkulę – jedynym z nieodzownych elementów letnich wypraw jest próbowanie lokalnych dań. Możemy odtworzyć je w domu, nawet kiedy za oknem już jesienna plucha.
Crème brûlée, tiramisu, picarones, angielski pudding… podczas podróży zajadamy się smakołykami z różnych zakątków globu, nie zdając sobie do końca sprawy jak bogata w desery jest nasza rodzima kuchnia. Może podczas kolejnej wizyty w Trójmieście warto zastanowić się nad zamówieniem tortu gdańskiego? Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić takowy w domu.