Ponoć w Święta króluje karp, ale na talerzu lądują też inne gatunki ryb. Czym kierować się przy wyborze ryb i gdzie szukać tych dobrej jakości? Ekspertka Lokalnego Rolnika odpowiada.
Długi weekend majowy to coroczna inauguracja sezonu grillowego. Dania z rusztu będą towarzyszyć nam zarówno podczas spotkań z rodziną i przyjaciółmi, jak i w czasie wyjazdów za miasto i odpoczynku na łonie natury. Ale co zrobić, żeby po majówce nie cierpieć z powodu przejedzenia i nadmiaru tłustych, ciężkostrawnych dań?
Jedzenie ryb to już nie tylko tradycja świąteczna, ale obowiązkowy element jadłospisu. Serwowane w restauracjach, z chęcią przenoszą się do naszych domów, pokazując swoje najsmaczniejsze oblicze. Dla każdego coś dobrego! Ryby charakteryzują się delikatnym, rozpływającym się w ustach mięsem, które dobrze komponuje się z całą gamą różnorod-nych składników. Dobrze włączyć je również do letniego menu. Przynęta gotowa? Sięgnij po najlepsze przepisy szefa kuchni Knorr, a ryba sama zwabi się na talerz!
Eksperci ds. żywienia rekomendują spożywanie przynajmniej dwóch porcji ryb tygodniowo, uznając je za dobre źródło łatwo przyswajalnego białka, kwasów omega-3, a także witamin i składników mineralnych. Jednym z zalecanych gatunków ryb jest np. łosoś, zawierający istotne dla naszego zdrowia i rozwoju witaminę D, jod, fluor, fosfor, wapń czy selen.
Wzdęcia, zaparcia, biegunki czy bóle brzucha nie pasują do wypełnionego słońcem i morską bryzą czy górskimi wspinaczkami urlopu wypoczynkowego. Wakacje to czas, kiedy „wrzucamy na luz” i pozwalamy sobie na małe przyjemności, tj. fast food, smażoną rybę z frytkami czy gofry z bitą śmietaną, które nierzadko popijamy kolorowym napojem. – Wydaje nam się, że tydzień czy dwa urlopu nie mają znaczenia i że układ pokarmowy też możemy wysłać na beztroskie wakacje. Nie jest tak! – przekonuje dietetyk kliniczny Monika Stromkie-Złomaniec. Jak zadbać o dobre samopoczucie naszych jelit podczas wyczekanego urlopu? Zapytaliśmy o to ekspertkę.
Ryby są zdrowe, ale niestety w niektórych przypadkach ich częste jedzenie może być szkodliwe dla zdrowia.
W święta lubimy sobie pofolgować z jedzeniem. Szczególnie, jeśli w planach mamy noworoczne postanowienia o przejściu na dietę czy ograniczenie słodyczy. Nie ma w tym nic złego. Jednak dogadzać przy stole trzeba sobie z głową, zachowując zdrową równowagę. Jak więc sobie folgować, żeby nie żałować?
Norwegia w 2019 roku wyeksportowała ponad milion ton łososia, co odpowiada 14 milionom posiłków przyrządzonych z tej ryby każdego dnia.
Czarniak norweski to ryba o wyjątkowym perłowo-szarym kolorze, osiąga do 1,3 metra długości i waży nawet 20 kg.
Parilla to rodzaj grilla o formie żeliwnej, prostokątnej kratki, ustawionej na palenisku. Jest on wykorzystywany w Argentynie, gdzie grilluje się podczas rodzinnej biesiady zwanej asado. Mamy dla was przepis pozwalający przenieść się chociaż na chwilę na przyjęcie w południowoamerykańskim ogrodzie!
Wigilijna kolacja to istotna część świątecznej tradycji, według której na stole powinno znaleźć się 12 potraw. Ich rodzaje uzależnione są od naszego położenia geograficznego, klimatu czy upodobań. Odpowiednio skomponowane menu uświetni ten wyjątkowy wieczór, a przy okazji pozwoli zadbać nam o odpowiedzialne i zrównoważone żywienie. Jak przyrządzić 12 potraw, aby zadbać o równowagę na wigilijnym stole?
Wesołe biesiady przy ognisku, na łonie natury w gronie rodziny i przyjaciół lubi każdy. To okazja do rozmów, zabawy i odpoczynku. Takie spotkania można połączyć ze wspólnym przygotowaniem smacznego i pożywnego posiłku, który zasmakuje wszystkim. Zamiast typowej kiełbaski z grilla możemy zaskoczyć towarzystwo pysznym daniem przyrządzonym w kociołku.
Każda okazja jest dobra, żeby zrobić grilla, spędzić czas z przyjaciółmi, rodziną i zjeść aromatyczne potrawy z rusztu.
Dzień Matki zbliża się wielkimi krokami. Wielu z nas przeczesuje sklepy, szukając inspiracji na prezent idealny. W tym roku zrezygnujmy ze standardowych pomysłów. Czekoladki można zjeść niezależnie od daty w kalendarzu, a na kolejną porcelanową filiżankę mama zwyczajnie może nie mieć miejsca. Do tego szczególnego dnia podejdźmy z fantazją! Jesteśmy przekonani, że mamę ucieszy obiad, który własnoręcznie dla niej przygotujecie.
Macie zamiar zorganizować grillową ucztę? Takie spotkania z obfitością dań i smaków są teraz bardzo popularne, zarówno w restauracjach, jak na prywatnych imprezach. Dzielcie się jedzeniem, kosztujcie, a przed wszystkim dobrze się bawcie!